Prezentujemy historię prac nad zmianą rozporządzenia w sprawie badań lekarskich dla sportowców, o którą świat sportu walczy od 2004 roku. Właśnie wtedy nastąpiła bowiem ostatnia zmiana przepisów w tym zakresie. Wreszcie, po kilkunastu latach bezskutecznych prób, sprawa nabrała tempa i wkrótce może nastać końcowy efekt zadowalający, uprawiający sport dzieci i młodzieży, a także wielu działaczy, trenerów, a przede wszystkim zawodników – amatorów.
Problem badań lekarskich dla sportowców od wielu lat był problemem, który niepokoił klubowych działaczy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami badania lekarskie powinny być przeprowadzane raz na sześć miesięcy, a uprawnionymi do orzekania są lekarze medycyny sportowej. Takie zapisy sprawiały, że – by uzyskać opinie lekarską w tym zakresie – trzeba było wielokrotnie oczekiwać w długich kolejkach, dostępność do lekarzy była ograniczona do minimum. A że limity NFZ były niewielkie, to niekiedy trzeba było wydawać krocie za podbicie „kart zdrowia sportowca”.
Znając masowość uprawiania sportu, a w szczególności piłki nożnej praktycznie w każdej wsi, bądź małym czy większym miasteczku, możliwość przeprowadzania badań i ich częstotliwość budzą wątpliwości w ich dokładność, zgodnie z zaleceniami w rozporządzeniu, które do dzisiaj obowiązuje. Można się zastanawiać, czy kilku bądź kilkunastu lekarzy w województwie jest w stanie przeprowadzić badania upoważniające do uprawniania sportu. Mogło być więc tak, że w wielu przypadkach zdarzało się zwykłe, masowe „podbijanie kart”.
Wielokrotne starania Polskiego Związku Piłki Nożnej o pochylenie się nad kwestią badań lekarskich nie przynosiły efektu. Bezskutecznie rozmowy odbywali wybitni piłkarze i działacze. Wreszcie, w lipcu ubiegłego już roku, zarząd PZPN postanowił powierzyć sprawę Prezesowi Podkarpackiego ZPN Mieczysławowi Golbie. Decyzja była uzasadniona, bowiem jako Senator RP, miał on większe możliwości dotarcia do odpowiednich, decyzyjnych osób.
– Długo analizowałem ten bardzo złożony problem. Zacząłem rozważać, którą ścieżką pójść, który resort będzie najodpowiedniejszy – mówi Prezes Podkarpackiego ZPN. – Stanęło na Ministerstwie Sprawiedliwości. – W tym miejscu składam wielkie podziękowania Wiceministrowi Marcinowi Warchołowi, który jako profesor prawa od samego początku zaangażował się w pomoc oraz poparł nasze działania. Pan Minister znał ten problem, bo sam też grał w piłkę i musiał wykonywać badania upoważniające do gry – dodaje Mieczysław Golba.
To właśnie z inicjatywy Prezesa Podkarpackiego ZPN i Wiceministra Sprawiedliwości Marcina Warchoła, 3 września 2018 roku w Ministerstwie Zdrowia doszło do spotkania, którego tematem było wydłużenie okresu badań dla zawodników – amatorów. W rozmowach uczestniczyli Wiceminister Zdrowia Józefa Szczurek – Żelazko, Podsekretarz stanu Zbigniew Król, Wiceminister Sprawiedliwości Marcin Warchoł oraz Przewodniczący senackiej Komisji Zdrowia Waldemar Kraska.
– Polski Związek Piłki Nożnej od wielu lat zabiega o to, aby zmienić rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawach lekarskich dla sportowców-amatorów. To problem bardzo poważny, dotykający wiele województw. Jako Prezes Podkarpackiego ZPN podam swój przykład. Mamy u siebie ponad sześćdziesiąt tysięcy zawodników, a tylko kilkunastu lekarzy medycyny sportowej. Nie są oni w stanie przeprowadzić badań lekarskich tak licznej grupie piłkarzy. Mówię tylko o jednej dyscyplinie sportowej, a innych jest przecież wiele. PZPN od lat stara się, żeby to zmienić. Dzisiaj jest zielone światełko ku temu. Minister Zdrowia widzi ten problem. Zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, gdzie jest utrudniony dostęp do lekarzy medycyny sportowej. Teraz jest szansa otworzenia się nowej możliwości poza lekarzami medycyny sportowej. Według nowego rozporządzenia przeprowadzać takie badania będą mogli lekarze rodzinni, pierwszego kontaktu. To daje nową nadzieję, aby piłkarze byli badani częściej i lepiej. W zależności od potrzeb może być u lekarza w każdej chwili. Chcemy doprowadzić do tego, by badania były na koszt Narodowego Funduszu Zdrowia. Nie wnikamy w profesjonalne kluby zawodowe. Nam chodzi w szczególności o kluby amatorskie, z mniejszych miejscowości i niższych klas rozgrywkowych, czyli od trzeciej ligi w dół – powiedział Mieczysław Golba.
W wyniku przeprowadzonych rozmów Ministerstwo Zdrowia zwróciło się z pismem do Ministerstwa Sportu z prośbą o wskazanie we współpracy ze związkami sportowymi poziomu współzawodnictwa sportowego, wymagającego opinii o stanie zdrowia wydanej przez uprawnionego lekarza. Następnie ten sam resort przygotował projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia zmieniający rozporządzenie w sprawie kwalifikacji lekarzy uprawnionych do wydawania zawodnikom orzeczeń lekarskich o stanie zdrowia oraz zakresu i częstotliwości wymaganych badań lekarskich niezbędnych do uzyskania tych orzeczeń. W projekcie rozporządzenia § 3. Badania specjalistyczne i diagnostyczne, o których mowa w § 1 ust. 1, obejmują już tylko siedem punktów potrzebnych do uzyskania orzeczenia, natomiast w poprzednim rozporządzeniu było ich aż piętnaście. Kolejna zmiana w § 4. w pkt. 3 dotyczy czasu ważności orzeczeń. Dotychczasowe „Badania okresowe przeprowadzane są co 6 miesięcy” zastąpiono stwierdzeniem „Badanie okresowe przeprowadza się co 12 miesięcy”.
W Ministerstwie Zdrowia odbyły się kolejne spotkania w których uczestniczyli: Wiceminister Sportu Jan Widera, Wiceminister Zdrowia, Podsekretarz stanu Zbigniew Król, Wiceminister Sprawiedliwości Marcin Warchoł, Prezes Podkarpackiego ZPN, Senator RP Mieczysław Golba oraz dyrektorzy poszczególnych departamentów.
Wiceminister Sprawiedliwości Marcin Warchoł po konsultacji z senatorem Mieczysławem Golbą oraz z zespołem roboczym Ministra Sprawiedliwości, złożył poprawkę do projektu rozporządzenia w sprawie kwalifikacji lekarzy uprawnionych do wydawania zawodnikom orzeczeń lekarskich o stanie zdrowia oraz zakresu i częstotliwości wymaganych badań lekarskich niezbędnych do uzyskania tych orzeczeń, aby do ich wydawania byli również uprawnieni lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej (POZ).
Ministerstwo Zdrowia niezwłocznie po otrzymaniu wniosku Wiceministra Sprawiedliwości Marcina Warchoła przesłało uzupełniony projekt rozporządzenia do konsultacji poszczególnych resortów. 9 listopada minionego roku odbyło się spotkanie w Ministerstwie Zdrowia, w którym uczestniczyli Minister Zdrowia Łukasz Szumowski, Marcin Warchoł i Prezes Podkarpackiego ZPN Mieczysław Golba.
Łukasz Szumowski dostrzegł problem z dostępem do badań, zaznaczając również, że może to powodować zagrożenie dla zdrowia piłkarzy – amatorów. Zapewnił uczestników spotkania, że większa dostępność usług zdrowotnych będzie przedmiotem negocjacji i analiz w planie budżetu na przyszły rok. Minister dodał, że opinia Wiceministra Warchoła, aby rozszerzyć katalog lekarzy uprawnionych do wydawania orzeczeń piłkarzom amatorom o lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, jest zasadna.
Prace nad zmianą rozporządzenia nabrały tempa w ostatnich dniach 2018 roku oraz na początku nowego 2019. W Ministerstwie Edukacji Narodowej doszło do spotkania Sekretarz Stanu Marzeny Machałek, Wiceministra Sprawiedliwości i Prezesa Podkarpackiego ZPN. Podczas rozmów zostały poruszone sprawy dotyczące badań dzieci i młodzieży w wieku szkolnym oraz w Szkołach Mistrzostwa Sportowego.
Z kolei 21 grudnia 2018 roku Marcin Warchoł spotkał się w Ministerstwie Zdrowia z ministrem Łukaszem Szumowskim w celu modyfikacji rozporządzenia poprzez rozszerzenie dostępu do badań, przyznając uprawnienia oprócz lekarzy sportowych, także rodzinnym. – To rozszerzenie uprawnień lekarzy rodzinnych. Chodzi o to, by piłkarz – amator miał wybór – tłumaczył kulisy spotkania Golba i dodaje, że Minister Zdrowia przeprowadził niedawno podobną reformę przy fizjoterapeutach.
3 stycznia 2019 roku, podczas omawiania zakresu nowego rozporządzenia, zastanawiano się nad zasadnością złożoności procesu uzyskania orzeczenia. Dotąd bowiem, by otrzymać orzeczenie lekarskie, sportowiec musi odwiedzić kilku specjalistów. Nasuwały się pytania, „czy to fikcja?” i „czy tak było?”. Spotkanie zakończono zapewnieniem, że również te niefortunne zapisy zostaną pozmieniane i wkrótce będzie gotowe nowe rozporządzenie w sprawie wydawania orzeczeń lekarskich amatorsko uprawiającym sport. Projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia z 16 stycznia br., zmieniającego rozporządzenie w sprawie kwalifikacji lekarzy uprawnionych do wydawania zawodnikom orzeczeń lekarskich o stanie zdrowia oraz zakresu i częstotliwości wymaganych badań lekarskich niezbędnych do uzyskania tych orzeczeń, to najlepsze potwierdzenie, że te słowa nie zostały rzucone na wiatr.
Minister Zdrowia przesłał właśnie do konsultacji projekt nowego rozporządzenia ws. badań lekarskich dla sportowców zakładający zmiany, o które od dawna walczył m.in. Polski Związek Piłki Nożnej. – To może być przełomowa chwila w zakresie badań lekarskich dla sportowców – zapowiada Senator RP Mieczysław Golba.
To właśnie z inicjatywy Prezesa Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej, którą wsparł wiceminister Sprawiedliwości Marcin Warchoł, prace w tym zakresie nabrały rozpędu. – To jest bardzo ważne, żeby sportowcy mieli lepszy i łatwiejszy dostęp do badań lekarskich w szczególności w mniejszych miejscowościach. W piłkę nożną grają wszędzie, więc nie można im tego utrudniać. Niech rozwijają się talenty, sport wśród dzieci i młodzieży – powiedział minister Marcin Warchoł.
103 instytucje, do których projekt rozporządzenia został skierowany do konsultacji, mają czas na wniesienie uwag do końca stycznia br. – Coś, co jeszcze niedawno wydawało się nierealne, staje się rzeczywiste. Po wielu latach funkcjonowania fikcji związanej z badaniami, udało się doprowadzić prawie do finału projekt nowego rozporządzenia – nie kryje radości Golba.
Najprawdopodobniej nowe przepisy wejdą w życie w lutym bieżącego roku. Najważniejsze zmiany w nowym rozporządzeniu to:
– badania będą przeprowadzane raz w roku;
– opinię będą mogli wydawać – poza lekarzami sportowymi – również lekarze rodzinni;
– do rozgrywek dopuszczani będą również zawodnicy na podstawie oświadczeń o braku przeciwwskazań do uprawniania sportu.
Źródło: www.pzpn.pl
0 komentarzy